Myśleli, że jestem jedną z tych wrednych panienek. Zaskoczeni, gdy w wynikach wyszła mi kocia białaczka. Omijali mnie. Ja czekałam. Potem nadali mi imię. Tak więc jestem - Sznita. Mówią mi że jestem piękna. Bardzo lubię komplementy, w końcu mi się należą. Lubię też kiedy dają mi jedzenie, sprzątają, miziają. Jest jednak coś co kocham. Zabawę. Absolutnie uwielbiam piłeczki, wędki, no wszystko! Będę biegać, tarzać się, wywracać, skakać. Podobno mając około 8 lat nie wypada zachowywać się jak kociak. Ha! Nikt mi nie będzie mówił co mogę, a czego nie. Jestem piękna i nie zamierzam być nudna! O nie! Czekam na dom i duuużo miejsca do zabawy! Człowieki mogą w nim opcjonalnie mieszkać.

Kontakt w sprawie adopcji: Iwona 889-771-107, Ela 504-108-132

Misia

Franek

Flora

Leo

Bob