Kacper (K497/15). Jeszcze nie do końca wie co się stało, dlaczego nagle zniknął jego pan, pani, jego domek. I gdzie jest, gdzie jest wszystko co znał. Kacper uciekł z domu. Pewnie chwila nieuwagi, pewnie coś go zaciekawiło... uciekł. Ale jego opiekunowie nie przejęli się tym - zostawili Kacpra, nie szukali, nie walczyli o jego powrót, zapomnieli... można powiedzieć: porzucili go. Schronisko powiadomiła sąsiadka -domowy kocurek nie poradziłby sobie sam, w taki mróz, na wolności. A więc... Czas poszukać prawdziwego, odpowiedzialnego domu, kochającego, troskliwego. Kacper jest kochanym, przytulastym, choć bardzo jeszcze onieśmielonym i przestraszonym kotem. Początkowo na kontakt z człowiekiem reaguje nieśmiało, niepewnie, ale po chwili... to naprawdę miły, ciepły kot. Taki duży miś. Puszysty, miękki, całkiem rozkoszny, o krągłym pyszczku, wielkich oczach. Chce się go przytulić i powiedzieć, że nie wszyscy ludzie są źli. Fajny z niego kot, fajny towarzysz. Tylko smutny... zagubiony. Musisz go pokochać! Na całego jego życie. Warto!
Kacper jest młody, wykastrowany, zaszczepiony, zaczipowany. W Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach o 29 grudnia 2015. Ma numer K497/15
Kontakt w sprawie adopcji bądź pytań - biuro schroniska 32 256 61 15. Główny wolontariusz od kotów Iwona 889 771 107