Fundacja Przystanek Schronisko
Numer konta bankowego:
PL 67 1050 1243 1000 0090 3014 0421
SWIFT: INGBPLPW
KRS: 0000431376
NIP: 6351830983

 

7 września rozpoczęło się głosowanie na projekty Budżetu Obywatelskiego. Głosowanie będzie trwało do 20 września br. W tym czasie każda osoba zameldowana w Katowicach ma do wykorzystania 3 głosy na projekty ogólnomiejskie i 3 głosy na projekty lokalne. Głosowanie odbywa się drogą elektroniczną. Dokładne wskazówki jak głosować znajdują się na stronie:

http://bo.katowice.eu/Aktualnosci/Strony/-Jak-g%C5%82osowa%C4%87-w-VII-edycji-Bud%C5%BCetu-Obywatelskiego-.aspx 

W tym roku jak i w poprzednich nasze schronisko również zgłosiło swój projekt ogólnomiejski. Projekty zgłaszane przez nas we wcześniejszych latach skupiały się na naszych psiakach. Tym razem nasz projekt dotyczy budowy nowego obiektu dla kotów i nasi mruczący podopieczni potrzebują właśnie Twojego głosu! Możesz nam pomóc głosując na projekt M/51/VII na stronie internetowej https://boglosujemy.katowice.eu/ 

 

 

Teraz kilka słów o tym, dlaczego jest to dla nas tak ważne:

 

Do naszego schroniska trafiają przerażające ilości zwierząt. Zdarza się, że wszystkie klatki w kociej izolatce są pełne. Pełne kotów potrzebujących leczenia i opieki, ale i pełne kociąt, staruszków i kocich jedynaków. 

 

Zdrowy, wykastrowany i przyjazny dla innych mruczących kot zwykle trafia na wybieg. Tam może biegać, skakać, bawić się z innymi i pokazać nam w pełni swój charakter. 

 

Niestety wśród naszych podopiecznych trafiają się typowe "jedynaki", które nie akceptują innych kotów. Na wybiegu byłyby w ciągłym stresie, a w najgorszym przypadku skrzywdziłby inne koty. "Jedynaki" czekają na swój dom w klatce, niezależnie od tego jak przyjazne są dla człowieka. 

 

Warto wspomnieć o charakternych kotach. Miewają swoje humory i nic nie stoi im na drodze aby pokazać pazurki. Mają małe szanse na adopcje, więc w klatce siedzą miesiącami, a w wyjątkowych sytuacjach o wiele dłużej. Można się łatwo domyślić, że nie zaspokaja to ich potrzeby wyrzucenia z siebie energii. Mając własny pokój mogłyby czekać na dom w dogodnych warunkach i pokazać nam coś więcej niż wybuchy frustracji. 

 

Kolejnymi przypadkiem są całe mioty kociąt. O ile czasem uda się, że jeden taki miot pięciu kociaków pójdzie do domu całkiem szybko - tak takich grup mamy wiele. Za małe aby wypuścić je na wybieg, za duże na klatkę. Wiele razy takie maluchy dorastały w klatce, wciąż czekając. Takie kociaki w życiu nie widziały domu na oczy, więc ich doświadczenie z człowiekiem to mała klatka. Własne pomieszczenie pozwoli im rozwijać się i dorastać w czymś w rodzaju substytutu domu, umożliwi wzajemne gonitwy i zabawy na całego. 

 

Ostatnią grupą, o której chcemy wspomnieć są kocie staruszki. Trafiając do nas doznają ogromnego szoku, czasem przestają jeść, upadają na zdrowiu. Zawsze boimy się, że zamiast dożyć spokojnej starości - odejdą w zimnej klatce. Tu nie ma co mówić więcej. Chcemy aby mogły po prostu spokojnie cieszyć się własnym kątem. Nie wszystkie jednak mają tę możliwość. 

 

Piękny projekt ma swój cel. Aby polepszyć ich życie, poznać je i pokazać Wam, podczas procesu adopcji, jak taki kot zachowuje się w większej przestrzeni.

 

Projekt koncepcyjny i wizualizacje: Marta Cabaj, Małgorzata Olszańska