Zobaczcie, jak Luna się przebrała na schroniskową imprezkę z okazji halloween! Nawet jej rany na pysku wpasowały się w temat zabawy ;)
A tak na poważnie, rany Luny powoli się goją, jednak dziewczyna musi przyjmować ogromne ilości leków. W schronisku podawanie wszystkich i w porach, w jakich powinny, jest niemożliwe, dlatego tak bardzo potrzebny jest jej dom, choćby tymczasowy :( Po dokładniejszej diagnostyce wiemy, że winowajcą takiego wyglądu jest rumień wielopostaciowy, a nie, jak wcześniej sadziliśmy, pęcherzyca liściasta. To również choroba autoimmunologiczna, dlatego nie ma obaw, że zarazi inne psiaki.
Przypominamy, że Luna ma ok. 7 lat. Jest spokojna i bez problemu może mieszkać z dziećmi. Z reguły dogaduje się z innymi psami. W przypadku domu tymczasowego Fundacja pokryje koszty leczenia suni.
Kontakt w sprawie adopcji/domu tymczasowego: Alicja – 513 584 411