Nie wiemy, jak mamy Wam to przekazać. Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, ale przegrywamy z nowotworem Aleksa.
Myśleliśmy, że jest jeszcze nadzieja. Że może operacja to szansa... Po kolejnych badaniach stwierdzono jednak, że rak całkowicie rozpanoszył się w organizmie psiaka i zajął już węzły chłonne. Operacja byłaby zbyt dużym i bolesnym ryzykiem. Nie chcemy, aby swój ostatni czas wśród ludzi Aleks spędził w cierpieniu. Bardzo prosimy Was o udostępnianie tego posta. Nie wybaczymy sobie, jeśli nie znajdziemy dla Aleksa chociaż DT. Pobyt w schronisku to dla psa tragedia jakich mało, ale umieranie w schroniskowym boksie z powodu raka, to już coś okropnego. Jak mamy powiedzieć temu psu, że nie pozna ludzkiej miłości? Że to już właściwie wszystko, co miał w życiu zobaczyć? Nie rozumiemy dlaczego na takie niewinne istoty jak Aleks, spada tak wiele złych rzeczy. :(
Jesteśmy Wam również winni wyjaśnienie. Ze względu na operację zorganizowaliśmy zbiórkę na Aleksa, o której nawet Was nie informowaliśmy, ponieważ chwilę po jej opublikowaniu, otrzymaliśmy te okropne wieści. Nie wiemy jak, ale kwota została zebrana. Chcielibyśmy wykorzystać ją na pokrycie kosztów pobytu Aleksa w DT (o ile taki znajdziemy :( ) oraz na leczenie innych potrzebujących zwierząt. Między innymi staruszki Buni, której pobyt w DT włącznie z leczeniem generuje ogromne koszta każdego miesiąca. Oczywiście, jeśli ktoś z Was nie zgadza się na przekazanie pieniędzy na inne zwierzęta, prosimy o informację w wiadomości prywatnej.
Kontakt w sprawie domu tymczasowego dla Aleksa: 723-941-524