Fundacja Przystanek Schronisko
Numer konta bankowego:
PL 67 1050 1243 1000 0090 3014 0421
SWIFT: INGBPLPW
KRS: 0000431376
NIP: 6351830983

 

Zwykle za happy end schroniskowej historii każdego psiaka uznajemy jego wyjście zza krat i odejście z kochającą rodziną ku nowemu życiu. Niestety, sytuacja nie zawsze jest tak prosta, czasem nad happy endem trzeba jeszcze nieco popracować, a my chcemy odegrać w tym choć skromną rolę. 

Każdy psiak trafia do nas z ogromnym bagażem doświadczeń i różnego rodzaju rysami charakteru. Staramy się szlifować je już w schronisku, jednak specyficzne warunki nie zawsze na to pozwalają. Dodatkowo niektóre trudności ujawniają się dopiero po zmianie środowiska, już w domu. Taka sytuacja ma miejsce u naszego byłego podopiecznego, spanielowatego Mantiego. Po kilku miesiącach od adopcji psiak zaczął wykazywać agresję w stosunku do dziecka swoich właścicieli. Na szczęście nie mają oni zamiaru poddawać się bez walki, a my nie zamierzamy pozostawić ich bez niezbędnej pomocy. W końcu wiemy aż za dobrze, jaki finał miewają podobne sytuacje — niepożądane zachowanie może się nasilić, a czworonóg po pewnym czasie zwykle wraca do nas z jeszcze większymi problemami, pomnożonymi o dezorientację i frustrację, spowodowaną ponownym lądowaniem za kratami oraz kolejną psią traumę. Wynik: znacznie większe, czasem wręcz niemożliwe do odkręcenia trudności, wielokrotnie skazujące nie złego, lecz po prostu nieco zagubionego psiaka na dożywocie w schronisku. Dlatego też bardzo zależy nam na udzieleniu rodzinie Mantiego niezbędnego wsparcia. 

Wiadomo, że sytuacja jak ta to nie przelewki — gdy rady bardziej doświadczonych psiarzy nie skutkują, pomóc może jedynie profesjonalny behawiorysta. Na ten moment taki specjalista nie współpracuje na stałe ze schroniskiem, więc musimy zwrócić się z prośbą o pomoc do osoby "z zewnątrz" oraz, rzecz jasna, opłacić jej dobrze wykonaną pracę. Niestety koszty takich konsultacji nie są niskie, a do schroniska trafia coraz więcej zwierząt, które po adopcji wymagają tego typu pomocy. Chcemy, aby zebrane fundusze pomogły nie tylko Mantiemu, ale też innym potrzebującym. 

Czy szczęśliwe zakończenie nie jest warte każdej kwoty? Naszym zdaniem tak. Jeśli zgadzasz się z nami, prosimy, wesprzyj ten cel choćby najmniejszym datkiem i pomóż nam pomagać!