Wszystkie zwierzaki zgodnie dziękują sieci NETTO, bo nie lada spotkała nas niespodzianka! Całe mnóstwo pakunków wjechało do schroniska, i wszystkie mruczki już strzygą uszami, azorkowe nosy wciągają zapach, bo to przecież.... no właśnie! Wśród znajomego szelestu opakowań dobrotek wszelakich, już wszystkie czworonogi wiedzą, że to przecież karma! Ludzie dobrzy nie zapomnieli o braciach mniejszych, którym nieco mniej się w życiu poszczęściło. Więc teraz schroniskowa wieść niesie, że azorki i mruczki do NETTO swoich właścicieli prowadzą, bo dobry sklep co o innych dba, i pochwała słusznie się należy. Zachęcamy i innych do podobnych akcji, bo w Polsce schronisk wiele, a burczących brzuszków do napełnienia - jeszcze więcej...