Fundacja Przystanek Schronisko
Numer konta bankowego:
PL 67 1050 1243 1000 0090 3014 0421
SWIFT: INGBPLPW
KRS: 0000431376
NIP: 6351830983

 


Dzień Otwarty w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach tym razem był dedykowany mruczkom - tym małym i dużym, dachowcom i rasowym, tym grzecznym i tym, którym psoty ciągle w głowie. Zaczęliśmy o dwunastej, chociaż przygotowania rozpoczęły się dużo wcześniej. Wkrótce na stole pojawiły się wyjątkowe przysmaki i nikt już nie miał wątpliwości, że motywem przewodnim było "naleśnikowe szaleństwo". Kilkunastu naszych wolontariuszy dzielnie przyczyniło się do powstania niemałej góry naleśników - zarówno standardowych jak i kakaowych, z serem, dżemem i kremem czekoladowym, a wszystko to udekorowane bitą śmietaną i mandarynkami. Dziewczyny z sekcji gastronimicznej serwowały kawę i herbatę oraz częstowały niebanalnymi wypiekami inspirowanymi... no właśnie - jak myślicie, czym?

Oj, było co podziwiać, zobaczcie sami!

 

Niepowtarzalne "kocie" wafelki oraz przepyszne naleśniki dekorowane kwiatami z origami.

 

Do gości uśmiechał się też czekoladowy kot - zniknął później w zupełnie niezagadkowy sposób.

 

Koty były oczywiście nie tylko czekoladowe, a kociarnia z ledwością pomieściła wszystkich zwiedzających. Mruczki zachowywały się jednak wzorowo - grzecznie dawały się głaskać, a nawet, ku radości fotografów, pozowały do zdjęć. W końcu białe, czarne, łaciate, pręgowane... wszystkie koty są kochane! I to bezsprzecznie. Kilku mruczkom udało się nawet tego dnia znaleźć swoją przystań na resztę życia - kochający dom.

 

Nie tylko do kociarni, ale także do psiarni zawitało wielu gości.

 

Wszystkie dzieci, które odwiedziły nas tego dnia, mogły nie tylko poznać zwyczaje azorków i mruczków, ale także wziąć udział w lekcji składania origami, rysowaniu i kolorowaniu. Pewien dzielny chłopczyk postanowił wczuć się w rolę i umalował sobie szminką buzię w tygrysie paski - maluchowi gratulujemy inwencji twórczej, na pewno z takim entuzjazmem zostanie w przyszłości naszym wolontariuszem!  A na zdjęciu prezentujemy ślicznie pokolorowanego kota - dzieło małej Amelki i Hani. Amelko i Haniu - kto wie, może za kilkanaście lat zostaniecie słynnymi artystkami a wtedy ten obrazek będzie wart miliony?

 

Oczywiście nie możemy też zapomnieć o naszych wyjątkowych gościach, bo - jak wiecie - często można u nas spotkać kogoś zupełnie magicznego (w grudniu gościł u nas Święty Mikołaj). A dzisiaj? Wszystkich odwiedzających witały dwa przezabawne klauny, zapewne skuszone obiecującym zapachem naleśników.

Pragniemy z całego serca podziękować Wam wszystkim za udział, dobre słowo i dokarmianie naszych puszek złotówkami - bo "w tych puszkach są psie i kocie marzenia a każda złotówka prowadzi do ich spełnienia". W klatkach i boksach czekają koty i psy, czekają na dom i lepszy los, ale przede wszystkim - czekają na człowieka. Zdarza się, że to oczekiwanie trwa miesiącami, a nawet latami, dlatego nie pozwólmy, by zgasła nadzieja, a wraz z nią -  życie. Jeśli tylko możecie, pomóżcie nam zmieniać koszmar w bajkę - liczy się każdy grosz. A korzystając z okazji, zapraszamy na kolejny Dzień Otwarty i akcje adopcyjne na Dolinie Trzech Stawów w Katowicach.