Fundacja Przystanek Schronisko
Numer konta bankowego:
PL 67 1050 1243 1000 0090 3014 0421
SWIFT: INGBPLPW
KRS: 0000431376
NIP: 6351830983

 

 Igo Rozczochrany Nędznik… znalazł dom!!!

 Igo (733/13), znaleziony na stacji benzynowej na ul. Roździeńskiego 2 sierpnia 2013 r. Nie wiemy, czy błąkał się tak długo, że teraz wygląda jak kupka nieszczęścia, czy został wyrzucony bo był chory. Teraz to nieistotne, ważne jest żeby mu pomóc…

Igo nie jest dużym psiakiem, waży zaledwie niecałe 8 kg, a ściślej mówiąc 7,7 kg, a w kłębie ma 35 cm. Taki niewielki rozczochraniec z o wiele za długą grzywką i fryzurką, która od dawna nie widziała nożyczek.

Gdyby był zdrowy to pewnie przyciągałby wzrok wielu ludzi, niestety Igo ma zmiany na grzbiecie, został skierowany na badania i niedługo będziemy wiedzieć czy braki futerka na grzbiecie spowodowane są nużycą czy grzybicą, na dodatek zaraził się kaszlem kenelowy i jego stan nie jest najlepszy.

Od razu piszemy, że obie choroby są do wyleczenia, ale na pewno leczenie będzie trudne w schronisku, tym bardziej że obecnie schronisko jest przepełnione i nie ma możliwości indywidualnej opieki nad pieskiem, który potrzebuje znacznie więcej uwagi i czasu.

Igo poszukuje w trybie pilnym domu tymczasowego, który zechciałby dać mu ten czas i uwagę, a my zaś ze swojej strony obiecujemy pokryć niezbędne wydatki dotyczące leczenia i utrzymania Igusia.

 A jaki jest Igo? 

Bardzo spokojny, ułożony piesek. Świetny dla starszych osób, które marzą o niekłopotliwym towarzyszu. W ogóle nie jest agresywny czy choćby zaczepny wobec innych psów. Porusza się dostojnie, jak gentelman, na luźnej smyczy nieśpiesznie drepcze przy nodze właściciela. Bez problemu znosi zabiegi higieniczne – czesanie i kąpanie. Pociągnięcie za kołtun oprotestowuje jedynie pełnym wyrzutu spojrzeniem. Doskonały, niewymagający towarzysz, który będzie się w ciszy cieszył z obecności człowieka w mieszkaniu i z dumnie podniesionym ogonem będzie mu towarzyszył w nieśpiesznych spacerkach po poranne pieczywo.  

Może możesz mu pomóc?

Albo dając dom tymczasowy lub stały, albo wpłacając darowiznę na jego leczenie…

  

Kontakt do wolontariuszek w sprawie domu tymczasowego albo stałego: 

Danuta Ożarowska: 504 362 741, Bożena Sobieszek: 503-364-290

 

Numer konta bankowego:

Fundacja "PRZYSTANEK SCHRONISKO"

UL.RYMERA 1A LOK.26, 43-190 MIKOŁÓW

67 1050 1243 1000 0090 3014 0421

z dopiskiem "darowizna na psa Igo"

 

 

22-08-2013 r.

 

Nasz rozczochraniec już nie jest taki rozczochrany, dziś przycięłam jego grzywkę i trochę brodę, za resztę futerka się nie brałam, bo raz że nie miał mi kto przytrzymać jegomościa a po drugi nie mamy jeszcze diagnozy, na pewno mniej kaszle i jest silniejszy, wyjątkowo ładnie chodzi na smyczy, żeby tak moje jamniki tak chciały...

Nie zaczepiał innych psów, ale jak jeden warknął na niego to też mu odwarknął, raz chyba nawet szczeknął. Poszłam z nim na wybieg i myślałam, że może trochę pobiega, ale chyba na to jest jeszcze zbyt zestresowany albo chory. Nie chciał się bawić zabawką, ale jak rzuciłam to podbiegł i chyba piłeczką by się bawił, niestety kortówka jest za duża na jego pyszczek.

W czasie obcinania był bardzo grzeczny, ale nie lubi jak się patrzy w jego oczy i podnosi bródkę, wtedy powarkuje, a niestety ja musiałam się na niego patrzeć bo musiałam przyciąć mu grzyweczkę... Na szczęście po paru razach chyba machnął łapą i przestał, widać stwierdził, że trzeba przeżyć obcięcie.