Fundacja Przystanek Schronisko
Numer konta bankowego:
PL 67 1050 1243 1000 0090 3014 0421
SWIFT: INGBPLPW
KRS: 0000431376
NIP: 6351830983

 

Maluszek Empik wygrał nowe życie!

 


Empik ma dopiero nieco ponad 3 tygodnie, a już dwukrotnie wywinął się śmierci. Pierwszy raz kostucha zaczaiła się na niego, gdy jakiś drań wyrzucił go zimnego, grudniowego dnia na ulicę. Wtedy pewien dobry człowiek podniósł go z chodnika i zawiózł do schroniska. Ale schronisko to dla takiego maleństwa, nieszczepionego, z niewykształconym w pełni system odpornościowym, pewna śmierć. Drugi raz kostucha machnęła kosą nad małym ciałkiem pieska. Ale znów jej się nie udało - Empik trafił do domu tymczasowego, gdzie dochodzi do siebie, nabiera sił i czeka na przyszłych właścicieli.

Empik ma już za sobą pierwszą wizytę u weterynarza, którą zniósł bardzo dzielnie. Maluszek jest zdrowy, waży 740 gram. Dom tymczasowy zaopatrzył malca w mleko dla szczeniąt, które Empik powinien jeść jeszcze przez jakieś 2 tygodnie. Przez ten czas powoli można mu wprowadzać psi pokarm. Na razie maleńtas musi jeść rzeczy płynne bądź papkowate, ponieważ nie ma jeszcze czym gryźć, ząbki jeszcze nie zdążyły wyrosnąć. Przed Empikiem odrobaczenie (na dniach) i za ok. 3 tygodnie pierwsze szczepienie. 


Jaki jest Empik?

To typowy szczeniak - zaczepia do zabawy, podgryza (a ząbki ma jak szpilki), szuka zabawek do tarmoszenia. Biega po mieszkaniu, z zaciekawieniem zwiedza wszystkie kąty. A jak się zmęczy to idzie spać do legowiska. Nauczył się już też, że jak jest głodny, a akurat jest puszczony "w teren" to musi się udać do kuchni i tam wołać o żarełko. Jest bardzo mądrym pieskiem, szybko się uczy. Bardzo lubi towarzystwo człowieka, lubi też kiedy bierze się go na ręce i głaszcze. Wychowuje się z dziećmi i z drugim psem - z wszystkimi ładnie się dogaduje :) Reaguje na imię, potrafi wykonywać komendę "na miejsce". Potrafi zostawać sam w domu. Będzie pieskiem średniej wielkości, docelowo powinien mieć tak ok. 30-40 cm w kłębie.


Kontakt w sprawie przyszłej adopcji: maciaszek.maciaszek@gmail.com

Wątek Empika na dogomanii: KLIK!

Więcej zdjęć: KLIK!

Pomóż!

Maluszek w tym momencie nie jest gotowy do adopcji. Musi dorosnąć i nabrać sił. Obecnie zbiera pieniądze na wizyty u weterynarza oraz zakup kolejnej puszki mleka dla szczeniąt. Bardzo prosimy o wsparcie, liczy się każdy grosz!

 

 


Jeśli Empik nie jest Ci obojętny i chcesz pomóc mu w walce o lepsze życie, podaruj mu choć parę groszy.




Numer konta bankowego:

Fundacja "PRZYSTANEK SCHRONISKO"
UL.RYMERA 1A LOK.26, 43-190 MIKOŁÓW 
67 1050 1243 1000 0090 3014 0421 
z dopiskiem "darowizna na 3-tygodniowego szczeniaczka"

Dane do przelewu zagranicznego:
IBAN: PL 67 1050 1243 1000 0090 3014 0421
SWIFT: INGBPLPW

 

Rozliczenia: 

Wpłaty Wydatki
15 zł - Alicja A. z Katowic
100 zł - Anna S. z Katowic
100 zł - Katarzyna O. ze Świętochłowic
30 zł - Martyna K. z Bytomia
30 zł - Monika S. z Siemianowic Śląskich
20 zł - Ewa Z. z Katowic
7 zł - Anna R. z Katowic
20 zł - Zygmunt Cz. z Krakowa
10 zł - Sylwia O. z Pawłowic
100 zł - Mateusz Z. z Katowic
100 zł - Agnieszka R. z Katowic
20 zł - Ksenia B. z Katowic
200 zł - Agnieszka N.-B. z Mikołowa
33,11 zł - Agnieszka Sz. z Katowic
10 zł - Karina D. z Chorzowa
20 zł - Adrian P. z Sosnowca
20 zł - Monika M z Katowic
50 zł - Łukasz G. z Sosnowca
10 zł - Aleksandra S. z Tychów
10 zł - Jerzy K. z Siemianowic Śląskich
20 zł - Izabela D. z Rybnika
30 zł - Teresa M. z Katowic
7,73 zł - maciaszek

200 zł - Jarosław S. z Lublińca
30 zł - Jasza z Mamą
20 zł - Łukasz H. z Katowic
20 zł - Lidia K. z Katowic
20 zł - Ewa Z. z Katowic
7 zł - dom tymczasowy
30 zł - Maria R. z Bojszów 

78 zł - wizyta weterynaryjna + mleko dla szczeniąt
2 zł - pojemniki na kał
48 zł - wizyta weterynaryjna
27,75 zł - witaminy
10 zł - zastrzyk (antybiotyk)
5,73 zł - pierś z kurczaka
10 zł - zastrzyk (antybiotyk)
16 zł - zastrzyk (antybiotyk) + saszetka Convalescence
24 zł - zastrzyk (antybiotyk) + 2 saszetki Convalescence
25,50 zł - 3 saszetki Convalescence
36,90 zł - Royal Canin Pediatric Starter Small Dog
60 zł - pierwsze szczepienie na choroby wirusowe
7 zł - karma
28,26 zł - karma Bosch
55 zł - drugie szczepienie na choroby wirusowe
21 zł - karma Bosch 

Razem: 1289,84 zł Razem: 455,14 zł
Saldo: 834,70 zł

 


14-12-2014 r.

Malizna nabiera sił. Chętnie je, głośno domagając się kolejnych porcji. Wypuszczany w teren zaczyna po mału rozrabiać - ciągnie za dywanowe frędzle, buszuje między zabawkami, zaczepia psiego współtowarzysza do zabawy, nieporadnie łapką machając :). A potem zasypia zmęczony i śpi wtulony w ukochane maskotki. Aż do następnej pobudki po kilku godzinach.

Poniżej zamieszczamy pierwszą fakturę za malucha.


15-12-2014 r.

Niestety z Empikiem nie jest najlepiej. Dostał biegunki, nie ma apetytu... Rano zaliczył kolejną wizytę u weterynarza. Został zbadany - brzuszek wzdęty, lekko bolesny, temperatury brak węzły chłonne niepowiększone. Dostał lek przeciwzapalny i antybiotyk w zastrzykach, probiotyk w formie papki do podania doustnego oraz jeszcze jeden lek doustny, który wyłapuje toksyny z układu pokarmowego. Jutro czeka go kolejna dawka antybiotyku. Będziemy mieć też wyniki badania kału.

Na ten moment brane są pod uwagę następujące scenariusze:

- jakieś bakteryjne bądź wirusowe zapalenie jelit,

- sensacje pojedzeniowe,

- robale,

- parwowiroza (zdecydowanie najmniej prawdopodobna, biorąc pod uwagę objawy)

Koszt dzisiejszej wizyty wyniósł 48 zł.

Dziękujemy za wszystkie wpłaty na malucha! :)


16-12-2014 r.

Empik czuje się dobrze, biegunka minęła. W lecznicy dostał kolejny zastrzyk z antybiotykiem. Badania kału nic nie wykazały - wszystko wskazuje na to, że sensacje jelitowe Empika miały podłoże jelitowe/bakteryjne. Antybiotyk maluch musi dostawać do końca tygodnia, więc czeka go jeszcze kilka bolesnych zastrzyków.

Koszt dzisiejszej wizyty wyniósł 10 zł.

Niestety mamy też złe wieści. Wszystko wskazuje na to, że Empik jest głuchy :( Maluch nie raguje na żadne hałasy - spadający garnek, klaskanie czy pstrykanie koło ucha nie robią na nim żadnego wrażenia. Jakby zupełnie nic się nie działo. W tym wieku psiak powinien już dobrze słyszeć i reagować, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że Empik na zawsze pozostanie głuchy. Na razie zalecono obserwację Empika oraz przeprowadzenie kilku dodatkowych testów. Trzymajcie kciuki, może jeszcze zdarzy się cud i okaże się, że Empik jednak słyszy.

 

17-12-2014 r.

Nie mamy dzisiaj dobrych wieści :(

Od wczorajszej wizyty u weterynarza (ok. 13:00) do późnego wieczora Empik praktycznie cały czas spał. Nie chciał jeść, nie chciał pić. Z trudem udało mu się wcisnąć niewielką ilość jadzenia. Noc przespał bez przerw, a rano znów odmówił śniadania. Spróbowano mu podać mleko (wcześniej odstawione ze względu na biegunkę), na które rzucił się z apetytem. Niestety po południu ponownie zaczął odmawiać jedzenia. Znowu pojawiło się rozwolnienie, ze "skrzepami" mleka, tak jakby psiak nie tolerował laktozy.

Na dzisiejszej wizycie u weterynarza próbowano mu podać karmę dla szczeniąt - odsunął się z obrzydzeniem. Od powrotu do domu śpi cały czas. Jego zachowanie jest bardzo niepokojące. Psiak w tym wieku, choć dużo śpi, to w przerwach między spaniem powinien biegać, wariować, być bardziej żywotny. Bardzo martwimy się o malucha. Od piątku do poniedziałku przytył 8 deko, od poniedziałku do dziś schudł aż 10... Bardzo prosimy, trzymajcie kciuki za Empika.


18-12-2014 r.

Od wczoraj Empik zjadł co nieco, ale wciąż bardzo niewiele. Dostał od weterynarza wysokobiałkową karmę dla szczeniąt Royal Canin Convalescence Support, która bardzo mu zasmakowala. Dostał na razie kilka saszetek - ma jeść często a mało. Jeżeli Empik dalej będzie jadł tak chętnie i nie pojawią się sensacje żołądkowe, to przez jakiś czas pozostanie na tej karmie.
Maluch zaliczył też przedostatnią dawkę antybiotyku. Koszt dzisiejszej wizyty wyniósł 16 zł.


19-12-2014 r.

Empik już po kolejnej wizycie u weterynarza. Przytył od wczoraj 10 deko. Na razie Pani Doktor zaleciła podawanie maluchowi tylko karmę Convalescence - częściej, ale w mniejszych porcjach. Musi się przekonać do normalnego jedzenia (ciągle uparcie poszukuje "cyca", a mleka dostawać nie może). Weterynarz zrobiła też kolejne testy na słuch i jej zdaniem Empik jest głuchy 

W poniedziałek psiaka czeka kolejna wizyta kontrolna. Mamy nadzieję, że jego stan ustabilizuje się na dobre i chłopak przestanie wybrzydzać przy jedzeniu.

Koszt dzisiejszej wizyty (antybiotyk + 2 saszetki Convalescence): 24,00 zł

20-12-2014 r.

Mały czuje się już dobrze. Biegunka zupełnie minęła, Empik załatwia się już normalnie. Swoją karmę je chętnie. Nauczył się już też, że jak jest głodny, a akurat jest puszczony "w teren", to musi się udać do kuchni i tam wołać o żarełko. Nadal sporo śpi, ale przerwy między spaniem są już coraz dłuższe i malizna zaczyna dokazywać. Zaczepia do zabawy, podgryza (a ząbki, których część już wyrosła, ma jak szpilki), szuka zabawek do tarmoszenia. Biega po mieszkaniu, z zaciekawieniem zwiedza wszystkie kąty. A jak się zmęczy, to woła, żeby go włożyć do jego pudełka-legowiska. Lubi też być blisko człowieka. Kiedy dzisiaj znudziło mu się chodzenie po mieszkaniu, przyszedł do swojej tymczasowej Opiekunki i zwinął się w kłębek przy jej nogach :).

 

23-12-2014 r.

Empik jest pełen energii :) Najgorsze mamy już chyba za sobą. Rozrabia, buszuje po mieszkaniu. Wchodzi swojemu psiemu koledze jamnikowi do budy i razem z nim śpi. Zajada z wielkim apetytem. Zaczęto mu mieszać Convalescence z "normalnym" jedzeniem i chłopak je, aż mu się uszy trzęsą :)

Dzisiaj zakupiliśmy 3 kolejne saszetki Convalescence (w sumie 25,50 zł). W planach jest też zakup suchej karmy dla szczeniąt. Oprócz tego naszego bohatera czeka pod koniec grudnia drugie odrobaczenie, a tydzień później szczepienie.

 

27-12-2014 r.

Nasz Empik wciąż nas zaskakuje :) Kiedy już wszyscy byliśmy przekonani, że jest głuchy jak pień, on zaczął reagować na dźwięki :) Nie na wszystkie co prawda, ale jakiś postęp jest! Coraz częściej zdarza mu się ruszać uszkami, tak jak pies, który "łowi" dźwięki. Zareagował na kląskanie, na stukanie sztućcami o talerz, na piski, gdy za mocno podgryzał po rękach. Na razie prowadzone teraz obserwacje, żeby mieć pewność, że słyszy, a nie reaguje na np. wibracje. Planowane są także ponowne konsultacje z weterynarzem.

Trzymajcie kciuki! Może okaże się, że Empik jednak będzie słyszał :)

Poza tym chłopak rośnie jak na drożdżach. Zajada, aż mu się uszy trzęsą. Mały waży już 1,2 kg!

 

02-01-2015 r.

Przynosimy dobre wieści :)

Dzisiaj Empik był u Pani Weterynarz. Po zaglądnięciu w kanały słuchowe i kilki próbach dźwiękowych Pani Doktor stwierdziła, że maluch słyszy! W najbliższych dniach czeka go pierwsze szczepienie, a trzy tygodnie później drugie. A potem będzie mógł hasać po podwórku - oby już w nowym domku :)

 

15-01-2015 r.

Empik ma się dobrze. Rośnie i rozrabia. Waży ponad 2 kg. Będzie miał teraz zmienianą karmę. Na razie dt kupił na próbę kilogram, jak małemu posmakuje, kupiony będzie wiekszy wór.

W poniedziałek był na swoim pierwszym szczepieniu (na wirusówki), zniósł je bardzo dzielnie. Nawet nie zauważył jak go Pani Weterynarz ukłuła ;). Dorobił się też książeczki zdrowia :) Poniżej zamieszczamy fakturę.


Maluch jest bardzo mądry, dt nie może się go nachwalić. Szybko się uczy, jest posłuszny i grzeczny. A wygląda teraz tak:


04-02-2015 r.

U naszego maluszka wszystko w porządku :) Jest cały, zdrowy i rozrabia - jak na szczeniaka przystało. Waży już prawie 4 kg. Został ponownie odrobaczony, a niebawem czeka go drugie szczepienie na choroby wirusowe. Został też odwiedzony przez chętnych na jego adopcję. Rozmowy trwają. Ale wszystko wskazuje na to, że już niedługo Empik będzie grzał dupkę w swoim nowym domu!

Poniżej zdjęcie faktury za karmę dla Empika na kwotę 28,26 zł. Na kocie malucha pozostaje 910,70 zł.


11-02-2015 r.

Empik odwiedził dziś Panią Weterynarz. Został powtórnie zaszczepiony na choroby wirusowe, a także obcięto mu pazurki. U małego zaczęła się też objawiać przepuklina pępkowa, więc Pani Doktor ją też pooglądała. Przepuklina nie jest duża, ale trzeba ją będzie usunąć. Jednak można z tym poczekać do kastracji i przy okazji jednej narkozy zrobić 2 zabiegi - trzeba tylko obserwować, czy aby na pewno nagle się znacznie nie powiększy. Koszt wizyty wyniósł 55 zł. Poniżej zamieszczamy fakturę.

Drogę do weterynarza Empik spędził na rękach. Był zaciekawiony otaczającym światem, ale troszkę zestresowany i spłoszony. Co chwilę spozierał na Opiekunkę, sprawdzając czy aby na pewno jest.


23-02-2015 r.

Od wczoraj Empik mieszka już w nowym domu! :)

Maluch zamieszkał na osiedlu Paderewskiego, dosłownie 3 kroki od Doliny Trzech Stawów. Będzie miał wspaniałe tereny do spacerów. Otrzymał też nowe imę - Felek. A z relacji Wolontariuszki wiemy, że:

"Ma bardzo fajnych właścicieli, przejętych przyjęciem nowego członka rodziny. Ma też wspaniałe mieszkanie z ogromnym balkonem, w którym zakochał się od pierwszego wejrzenia ;) Rozstanie zniósł na szczęscie dobrze, choć troszkę tęskni chłopaczyna. Ale nowy domek nie pozwoli mu na to długo :) Jest tam naprawdę chcianym psiakiem i jestem przekonana, że obie strony już lada dzień będą ze soba bardzo zżyte :)"

Dziękujemy wszystkim za pomoc w wyprowadzeniu Empika na prostą. A maluchowi życzymy długiego, szczęśliwego życia z kochającymi ludźmi :) Na koniec kilka pożegnalnych zdjęć Empika/Felka.