Cieszę się, że pomyślała Pani zawczasu o przygotowaniu psa na projawienie się nowego członka rodziny, choć tak naprawdę tego czasu mamy już niewiele. Musicie Państwo zadbać o to, by pies dobrze zniósł zmianę, a dziecku nie stała się żadna krzywda. Proszę nie zapominać o tym, że cała wasza rodzina stoi przed olbrzymią zmianą. Pies, który był w centrum wydarzeń, siłą rzeczy, zejdzie na dalszy plan. Należy mu pomoć przejść przez to łagodnie i już dziś musimy zacząć pracować nad zwiększeniem jego poczucia niezależności i pewności siebie. Pani pies musi zdać sobie sprawę z tego, że jeśli poświęcacie mu mniej uwagi to nie jest koniec świata. Można mu na te okresy, kiedy go ignorujemy podać jakieś zabawki wypełnione smaczkami. Pies je gryzie, wydostaje ze środka smakołyki i w ten sposób się relaksuje.Pomocne też w takich sytuacjach są sesje treningu posłuszeństwa, wspólpraca z opiekunem jest nagradzającą czynnością i jest źródłem przyjemności dla psa. Pani pies powinien bezwzględnie wykonywać kilka podstawowych komend jak SIAD, LEŻEĆ, NA MIEJSCE, ZOSTAŃ, ZOSTAW, itp. To ułatwia późniejszą pracę i kontrolę nad psem. Pracujemy w krótkich, kilkuminutowych sesjach, ale parę razy dziennie. Wszystkie dobrze wykonane ćwiczenia i spokojne zachowania nagradzamy smakołykami. Oprócz tego musi Pani oswoić psa z nowymi zapachami i dźwiękami. Można zaprosić do domu kogoś z małym dzieckiem, można smarować dłonie kremami, olejkami i pudrami dla dziecka, żeby pies przyzwyczajał się do nowych zapachów. Można odtwarzać nagrane odgłosy niemowląt i patrzyć jak pies reaguje. Tym bardziej, że prezentuje on zachowania lękowe. Myśle, że bardzo ważną rzeczą jest również trening posłuszeństwa. Jeśli pokój dziecka ma być dla psa niedostępny zawczasu proszę pomyśleć o barierce w drzwiach, która odgrodzi psa od niemowlaka. Po urodzeniu dziecka dobrze byłoby, żeby ktoś przyniósł ręcznik lub kocyk przesiąkniety zapachem dziecka ze szpitala do domu. Kiedy wróci Pani z dzieckiem do domu, zalecałabym ostrożność i to nie na pierwsze dni, ale na pierwsze lata wspólnego życia. Pod żadnym pozorem, nigdy nie zostawiamy niemowlaka, a później małego dziecka z psem sam na sam. Proszę pamiętać że ma Pani psa dużego, który samym poruszaniem się w pobliżu dziecka może nieświadomie je przewrócić lub potrącić. Tym bardziej pies, który się boi, bywa czasami nieprzewidywalny. Nad tymi zachowaniami lękowymi radziłabym szczególnie popracować zanim dziecko pojawi się w domu. Wiadomo, że małe dziecko jest niezwykle absorbujące, ale spróbujcie Państwo zorganizować się tak, aby pies miał też zapenioną porcję kontaktu, zabawy i twórczej współpracy. Państwa pies będzie również potrzebował jakiegoś spokojnego miejsca w domu, azylu, gdzie będzie mógł sobie odpoczywać.