Dzień doberek! Jestem Myszka. Ogólnie kocham ludzi, ale… Nie wszystkich. Niektórzy przypadają mi do gustu już po chwili znajomości. Ci mogą liczyć na moje słodkie oblicze – buziaki i przytulanie. Do innych nie zawsze potrafię się przekonać. Potrzebuję wtedy więcej czasu i przestrzeni. Tym, którzy tego nie zrozumieją jestem gotowa pokazać swoje ząbki, a nawet zrobić z nich użytek. Złoszczą mnie nagłe, chaotyczne ruchy, próby dotykania zanim zdążę kogoś poznać i dać mu okejkę. Często drażnią mnie też panowie, którzy bezczelnie istnieją w zbyt małej odległości! Cóż, wolę raczej damskie towarzystwo. A najbardziej zadowolona jestem wtedy, kiedy mam ulubionych ludzi tylko dla siebie. W końcu możemy robić razem tyle super rzeczy! Wędrować po okolicy(jestem baaaardzo grzeczną spacerowiczką), szaleć na wybiegu, uczyć się nowych komend (oczywiście za smaczki!) lub po prostu spędzać czas na przytulaniu i cieszeniu się sobą.
Niektórzy patrzą na to wszystko i mówią, że muszę mieć za sobą niełatwą historię. Cóż, uparcie milczę w tej sprawie. Taki ze mnie nieco twardszy orzech do zgryzienia. Ale przecież niektórzy lubią orzechy, prawda?
Pies przebywa w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach.