Hej to ja, Salsa 🧡 Miałam kiedyś dom, bezpieczny, ciepły. Byłam szczęśliwa, zaopiekowana. ale moja Pani zachorowała i już nie mogła się mną zajmować… Teraz jestem w schronisku i tak bardzo się boję. Nowe miejsce, nowe koty, nowe zwyczaje. Chciałabym komuś o tym opowiedzieć, poszukać bratniej duszy… Ciężko mi, czy ktoś mi pomoże, przygarnie?
Jestem wrażliwą, nieco wycofaną koteczką. Bywa że fuknę przy pierwszym kontakcie, ale to tylko strach, zwyczajnie się boję. Potrzebuję miłości i czasu. Kto mnie pokocha, taką nieśmiałą duszyczkę? 🧡 Mogę zamieszkać z spokojnym kocim braciszkiem lub siostrzyczką.
Poszukiwany dom niewychodzący, wymagane zabezpieczenie okien i balkonu, jeśli jest.