Francuz – dżentelmen w prążki, gotowy na nowy rozdział
Francuz to burasek jak z obrazka – miły, kontaktowy i absolutnie miziasty. Uwielbia ludzi, sam doprasza się głasków i z wielką klasą wciska się na kolana, jakby mówił: „Proszę bardzo, możesz mnie teraz adorować”.
Nie gwiazdorzy, nie fochuje – po prostu jest kotem, z którym dobrze się żyje. Pogodny, towarzyski, ciepły. Taki, co mruczy jak silnik w starym citroënie i przypomina, że życie z kotem może być naprawdę przyjemne.
A jego spojrzenie? Magnetyczne. Patrzy tymi bursztynowymi oczami i nagle zapominasz, że miałeś wstać z kanapy, wyjść z domu albo odmówić mu kolejnej porcji smaczków.
Francuz czeka na dom, w którym jego kocia elegancja zostanie doceniona – i gdzie będzie mógł być sobą: buraskiem z manierami i własnym spojrzeniem na savoir-vivre.
Poszukiwany dom niewychodzący.
Wymagane zabezpieczenie okien i balkonu, jeśli jest.