Przekaż nam 1,5% podatku / KRS: 0000431376

Adopcje wirtualne

JEŻELI NIE MOŻESZ ADOPTOWAĆ ZWIERZAKA REALNIE, ADOPTUJ GO WIRTUALNIE! 

Poniżej przedstawiamy kolejnych naszych podopiecznych, których możecie objąć opieką wirtualną! Aby zostać opiekunem wirtualnym, wystarczy zadeklarować comiesięczną wpłatę na konto Fundacji na konkretnego zwierzaka. Nie jest wymagane, aby przekazywana kwota była wysoka, ale żeby była przelewana regularnie. 
Istnieje także możliwość jednorazowego wsparcia danego zwierzaka, wówczas w tytule przelewu należy wpisać: darowizna na psa/kota (imię zwierzaka).

Dane do przelewu:
67 1050 1243 1000 0090 3014 0421
Fundacja Przystanek Schronisko,
40-303 Katowice, ul. Le Ronda 2

tytuł wpłaty: darowizna na psa/kota (imię zwierzaka)
lub opieka wirtualna nad psem/kotem (wpisać imię zwierzaka)
UWAGA! Dopisek kot/pies jest bardzo ważny!

Dane do przelewu zagranicznego:
IBAN: PL 67 1050 1243 1000 0090 3014 0421
SWIFT: INGBPLPW

KOTY najbardziej potrzebujące adopcji wirtualnej:

Pelagia K56/23

Pelagia, lat 3. Nieuchwytna jak wiatr, lękliwa, nieufna filigranowa kocia księżniczka. Trafiła do nas z piwnicy jako 5 miesięczne kocię, wraz z siostrą i bratem. Rodzeństwo wobec ludzi jest znacznie śmielsze, ona – boi się niemal własnego cienia, a człowieka zwłaszcza. Dopiero od niedawna pewniej opuszcza kryjówki i zwiedza wybieg, dając się pokazać. Wierzymy, że to dobry początek i kiedyś uda nam się oswoić, a do tego czasu pozostaje nam jedynie ją podziwiać i rzucać jej przysmaki. Kicia żyje na wybiegu, lubi inne koty

Balbina K410/22

Balbina, lat… „wszystkie”. Dużo. Po prostu stara Balbina. W schronisku – po latach tułaczki, rodzenia, walki o przetrwanie – znalazła swój kąt, w końcu bezpieczeństwo, względnie spokojny sen. Ma tutaj swoje „dożywocie”. Mimo, że jest dzikuskiem przejawia całkiem duże zainteresowanie człowiekiem – przeważnie kręci się gdzieś blisko, tupta za nami, oczywiście zawsze w nadziei na kawałek mięska. Żyje na wybiegu, ma swoje ulubione kąty, lubi inne koty i na swój sposób jest szczęśliwa. Bo bezpieczna i najedzona

Śledziona K52/23

Nazwana tak z braku… nie trudno zgadnąć. Nasza druga opcja genezy imienia to jej zamiłowanie do podążania na wybiegu za człowiekiem, zwyczajnie – śledzenie go. Obserwowanie co robi, czy nie ma czegoś dobrego dla niej i jakby chciała się zapoznać, ale brak jej odwagi. Zdecydowanie jest zainteresowana ludźmi, choć na odległość. To ciekawska, ale nieufna, lękliwa kotka. Przy tym fantastyczna, śmieszna, pocieszna. Kto wie – może jeszcze się oswoi? Trafiła do nas z ulicy ze ślepym miotem w 2023 roku.

Tofifi K226/15

Imię otrzymała na przekór – od samego początku więcej było w niej kwaśnych żelek niż słodkich cukierków. Trafiła do nas 9 lat temu z piwnicy jako niechciana kotka wolnożyjąca, którą straszono, przeganiano z kąta w kąt. Niestety nigdy nie dała nam się oswoić, przekonać do siebie, „od zawsze” – być może w skutek przykrych doświadczeń – człowieka traktuje jak zagrożenie i unika wszelkich kontaktów, ale za to dobrze żyje z kotami. Mieszka na dzikim wybiegu jako rezydentka, schronisko traktuje jak dom.

Nala K60/21

Niewidoczna. Chowa się za odważniejszymi kotami i z daleka bacznie obserwuje człowieka. Już kiedyś ktoś ją skrzywdził i nie chce, by się to znów powtórzyło. Jeżeli dojdzie do wniosku, że dwunożny stwór nie jest taki straszny, Nala robi krok do przodu. Potem następny. Stawia łapki bardzo powoli i rozmyślnie. A gdy już jest prawie pewna, że człek nie zrobi jej krzywdy i w dodatku ma ze sobą pyszne mięsko, to zaczyna się łasić o okoliczne przedmioty, a w chwili totalnego zapomnienia pozwala się nawet głasknąć!

Malutka K69/20

Kot niespodzianka, zaskoczenie i historia, której niemal blisko do „fajerwerków”. Kotka została podrzucona w 2015 roku pod drzwi schroniska w zaklejonym taśmą kartonie, wraz z listem od opiekuna i… kociakami oraz drugą kocią mamą z potomstwem. Jednak nie to najbardziej zadziwia w losach Malutkiej, a to że po niemal 8 latach bycia nieufną dzikuską na wybiegu, od roku – dzięki oswajaniu przez wolontariuszkę – Malutka coraz bardziej przekonuje się do ludzi, a nawet daje głaskać. Kto wie co jeszcze przed nią?

Stefcia K51/21

Stefcia to kocia duszyczka, która nauczyła się, że najlepiej być niewidzialną. Żyje gdzieś między cieniem a ciszą – żeby ją zobaczyć, trzeba się trochę postarać. A kiedy już ją znajdziesz? Może raz syknie, ostrzegawczo. To wszystko. Nie drapie, nie atakuje – po prostu mówi: „Zostaw mnie, jeszcze się boję”. Ale Stefcia to nie kot bez nadziei. Ma w sobie iskrę – czasem da się pogłaskać, czasem spojrzy z ciekawością. Ucieka coraz wolniej. I choć nadal potrzebuje dużo spokoju, cierpliwości i serca, kto wie co będzie kiedyś? ❤

Przytulas K263/23

Przytulas 🖤 Choć „przytulaskiem” zdecydowanie nie jest. Kiedyś miał dom, los napisał dla niego jednak chyba jakiś inny scenariusz. Ponad 2 lata temu wrócił z adopcji… i coś w nim pękło? Zablokowało się? Zamknęła się któraś furtka w serduszku? Przytulas długo pozostawał nieobecny, niewidzialny dla ludzkich oczu, nieprzejednany. Dziś Przytulas to tak ciekawski gość 🖤 Chodzi za nami, zerka na dłonie (masz smaczek?), obserwuje, podchodzi blisko, coraz bliżej. Potrzeba jeszcze dużo czasu i pracy, ale kto wie – może kiedyś Przytulas uwierzy w miłość na nowo.

Ciszka K77/25

Gdy zobaczysz Ciszkę to trochę, jakbyś wygrał w zdrapce paczkę czipsów. Da się, ale musisz mieć szczęście. Trafić na tę paczkę, trafić na ten moment. Ten moment, gdy Ciszka opuszcza krainę cieni – tylko sobie znane zakamarki kociarni – i pojawia na wybiegu albo w kocim pokoju. Aura jej tajemniczości czaruje 🖤 Tylko powoli, bez gwałtownych ruchów, po cichu, bo ucieknie…
Trafiła tutaj, na dziki wybieg, z końcem wakacji. Wolnożyjąca i po przejściach, niemająca dokąd wrócić po kastracji. Tutaj zostanie – albo na zawsze albo (jeśli kiedyś przekona się do człowieka, a kto wie?) do czasu adopcji.

Omka K25/24

Omka wygląda jak puchata kluska, której los nie oszczędzał – nie ma ogonka, nie ma jednego oczka, a zaufanie do ludzi dopiero zaczyna w niej kiełkować. Jest strachliwa, ale coś się zmienia – od jakiegoś czasu podchodzi coraz bliżej, obserwuje nas z daleka, coraz mniej jak cień, coraz bardziej jak ktoś, kto bardzo chce… tylko jeszcze nie wie, czy może. Chwilowo nie jest gotowa do adopcji – ale możesz zostać jej opiekunem wirtualnym. Wesprzeć ją z dystansu, być jej kimś, kto wierzy w nią i pomaga jej rosnąć w odwagę ❤️

Klara K247/23

Mamcia Klara to dzikuska z doświadczeniem – nie takim, o jakim marzy kot. Jej dzieciaki zdążyły zaufać człowiekowi, bo ten nigdy ich nie skrzywdził. Ale Klara? Klara swoje przeszła. I teraz człowiek to dla niej raczej zagrożenie niż obietnica. Chowa się, ucieka, unika kontaktu. Ale jeśli podejdziesz odpowiednio – z szacunkiem, cierpliwością i konkretnym smaczkiem – to jest szansa… Zje, czujna, ale zje. Zawaha się: „Czy człowiek naprawdę taki straszny? Może nie?”

Greta K140/24

Greta – puszysta piękność, która wie, czego chce. I najczęściej – jest to smaczek. Do niedawna była bardzo dzika – z oddali śledziła każdy ruch, a gdy coś ją zaniepokoiło, mimo swojej tuszy rozpływała się w powietrzu jak cień. Ale pewnego dnia odkryła wielką życiową prawdę: kotki, które nie zmykają na widok człowieka, dostają więcej smaczków. I to zmieniło wszystko. Greta zaczęła zbliżać się coraz odważniej. Dziś potrafi podejść całkiem blisko, a jej motywacja rośnie proporcjonalnie do kaloryczności przysmaków. Poziom tkanki tłuszczowej w normie, poziom zaufania – w budowie.

Baldur

Baldur przebywa u nas, w katowickim schronisku na dzikim wybiegu, ponad 5 lat. Choć upłynęło tyle czasu to wciąż nie nadaje się do adopcji. Trafił do nas z łatką „agresywny” i faktycznie bardzo długo taki pozostawał. Dziś wciąż wzbudza respekt (tak, to tylko na zdjęciu wyszedł tak rozkosznie), ale złagodniał, przekonał się do ludzi. Pozostaje jednak niedotykalski, nieuchwytny. Żywo (w skali na 10 powyżej 15) zainteresowany jedzeniem, mocno kochający inne koty… ale wobec ludzi zachowuje dystans. W schronisku odnalazł swoje miejsce na ziemi… chyba. Kto wie co przyniosą kolejne lata…

Sylwek K173/24

Sylwek, nasza bida, nasz senior, nasz mały brzydalek. Wolnożyjący kot, który trafił do nas w zeszłym roku, zupełnie zniszczony życiem 💔 Co robił wcześniej, do czerwca 2024? Nie wiemy. Wyglądał źle, wciąż wygląda niedobrze. Sylwek się starzeje – to na pewno. Wciąż jednak trwa jego diagnostyka. A czy znajdzie kiedyś dom? Jeśli nie Sylwek będzie żył na wybiegu, a my go będziemy podziwiać i opiekować się nim do końca jego dni.

Kuni K46/23

Do schroniska trafiła z ulicy. I tak tutaj utknęła. Bo nieśmiała, bo zwykła, bo było bardzo wiele ładniejszych, fajniejszych, młodszych kotków. Mieszka na kocim wybiegu już ponad 2,5 roku. My ją znamy. Wiemy, że potrafi się miziać, że podnosi ogonek na widok człowieka (a już zwłaszcza człowieka z jedzeniem!), że w przy odrobinie pracy i czasu w nowym domu mogłaby się stać naprawdę niezłym miziakiem… Ale wciąż brakuje tej jednej szansy. Tego jednego człowieka, który też chciałby ją taką poznać. Pokochać.

PSY najbardziej potrzebujące adopcji wirtualnej:

Brutus 189/25

Przepychany z miejsca na miejsce, na razie osiadł w schronisku i nie zapowiada się, żeby szybko je opuścił… Brutus jest łagodnym olbrzymem, z dużą ilością energii. Szuka domu na swój ostatni czas.

Pomóż nam w opiece nad Brutusem!

PIES DO ADOPCJI

Marley 220/25

Stary, wychudzony, znaleziony na ulicy? Wyrzucony? Możliwe… Ponieważ choruje na SIBO i mógł być problematyczny dla swoich ludzi. Marley je specjalistyczną karmę, musi być pod stałą opieką weterynarza.

Pomóż nam w opiece nad Marleyem!

PIES DO ADOPCJI

Sara 228/25

Spędziła całe życie otoczona innymi psami i kotami w domu. Niestety los pokierował ją do schroniska. Nie pokazuje po sobie jakiegokolwiek smutku, ale my jesteśmy smutni za nią. Mimo wieku ma ogromne chęci do życia.

Pomóż nam w opiece nad Sarą!

PIES DO ADOPCJI

Winston 251/25

Staruszek w typie Ogara Polskiego. Jest bardzo wrażliwy, łagodny, dogaduje się ze wszystkimi dookoła. Szuka spokojnego domu – to psiak, który już na tym etapie życia chce mieć cichy kącik i miłość człowieka.

Pomóż nam w opiece nad Winstonem!

PIES DO ADOPCJI

Fliper 237/25

Starszy psiak, który wygląda jak lisek. Potrafi radośnie tuptać na spacerze i obszczekać kogo trzeba, jeśli sytuacja tego wymaga. Jednak przede wszystkim najważniejsze dla niego to posiadanie kochającego domu.

Pomóż nam w opiece nad Fliperem!

PIES DO ADOPCJI 

Hera 212/25

Tyle przeszła… A mimo to walczy o siebie z całych sił. Przeżyła praktycznie bez szwanku poważną operację, pokazała, że ma wolę życia i chce zaznać jeszcze miłości, której nigdy nie miała okazji doświadczyć. Szuka spokojnego domu.

Pomóż nam w opiece nad Herą!

PIES DO ADOPCJI

Unfal adoptowany

PIES JEST NA DOŻYWOTNIM WSPARCIU FUNDACJI PO ADOPCJI

Unfal został odebrany interwencyjnie. Do schroniska przyszedł wychudzony, zaniedbany…Pilnie szukaliśmy mu domu. Niestety musiał się na niego trochę naczekać. Ostatecznie trafił do adopcji i odżył w domu na nowo!

Pomóż nam w opiece nad Unfalem!

Baster 542/19

Miał 5 domów i utknął w schronisku na prawie całe swoje życie…

Baster jest jednym z tych psów, które życie zza krat znają od szczeniaka. Dom dla niego to mrzonka, czy warto mieć nadzieję?

Pomóż nam w opiece nad Basterem!

PIES DO ADOPCJI

Poker 230/20

Poker przyjechał z Radys. To pies jednego właściciela. Nie toleruje obcych ludzi, a także żadnych zwierząt. Potrzebuje opiekuna konsekwentnego, cierpliwego, ale i łagodnego. Nie nadaje się do życia w mieszkaniu i dzieci.

Pomóż nam w opiece nad Pokerem!

PIES DO ADOPCJI 

Draco 163/21

Draco spędza w schronisku ponad połowę swojego życia… Jest psem zasobowym, potrzebuje schematów, zrozumienia i szuka człowieka gotowego do pracy. Nie nadaje się do zamieszkania z dziećmi.

Pomóż nam w opiece nad Draco!

PIES DO ADOPCJI 

Koks 257/21

Koks w momentach stresu rzuca się na smycz, próbując się na niej wyżyć. Bardzo przeżywa zmiany w otoczeniu. W warunkach schroniska ciężko o stabilność i spokój. Wszelkie stresory odreagowuje np. wygryzaniem sierści.

Pomóż nam w opiece nad Koksem!

PIES DO ADOPCJI 

Hrabia Roki 21/23

Kiedy zamknięto firmę, w której stróżował, trafił do schroniska, co źle na niego wpłynęło, pracownicy bali się go. Zamieszkał w hoteliku, ale wrócił do nas po 4 latach… Szuka domu bardzo konkretnego. Ale nie stawiamy na nim krzyżyka!

Pomóż nam w opiece nad Rokim!

PIES DO ADOPCJI 

Killer 158/24

Były stróż, który myślał, że znalazł szczęście, a niestety po 4 latach ponownie wylądował za kratkami… Killerek jest delikatny i schroniskowy stres źle wpływa na jego jelita. Zdiagnozowano też u niego chorą tarczycę.

Pomóż nam w opiece nad Killerem!

PIES DO ADOPCJI 

Łatek 297/24

Łatek trafił do schroniska w wyniku choroby opiekunki i nie jest to jego wymarzone miejsce na ziemi… Czasami ma spadki energii, nie ma apetytu. Był moment, kiedy myśleliśmy, że go pożegnamy… To bardzo wrażliwy senior.

Pomóż nam w opiece nad Łatkiem!

PIES DO ADOPCJI