Amber i Astra to dwie młodziutkie kocie dziewczynki, które los wystawił na próbę, a one i tak zachowały w sobie całą beztroskę dzieciństwa. Amber – rudziutka iskierka – jest wszędzie. Promyk, który podbiega, mruczy, wspina się i patrzy tym swoim „no weź mnie już przytul”.
Astra – trikolorka – ma w sobie odrobinę więcej elegancji. Czasem obserwuje z boku, ale gdy tylko poczuje się pewniej, lgnie jak magnes.
Razem tworzą prawdziwy koci rollercoaster: trochę chaosu, mnóstwo zabawy i jeszcze więcej czułości. Mruczą niczym miniaturki Harleya-Davidsona i przytulają się tak, jakby całe życie czekały tylko na swojego człowieka. Są po prostu absolutnie rozbrajające.
Jeśli marzysz o kocim duecie, który zamieni Twój dom w plac zabaw, salę koncertową mruczenia i niekończący się seans przytulasów – Amber i Astra już czekają.
Poszukiwany dom niewychodzący, zabezpieczony (okna i balkonu, jeśli jest), razem. Siostry oczekują testy i szczepienia.