Niewielka, pełna niepokoju. Serce drży, 'uciekaj' nakazuje. I uciekają łapki. Postaraj się, a dogonisz ją i złapiesz. Łapki nie są szybkie. Weź ją teraz, da się, nie jest to niewykonalne. Weź i zanieś do kosza. A ona skuli się tam, będzie starała wtopić się w wiklinę. Nie, nie myśl, że to straszne, że ona się Ciebie boi, że patrzy tak?Tak, boi się Ciebie, ale nie myśl o tym. Twój niepokój potęguje jej niepewność. Zostawić ją, myślisz, zostawić sobie samej, nie łapać, jeśli nie tego chce. Nie, nie zostawiaj jej, daj jej szansę. Teraz się boi, tak, ale kiedyś przestanie, przestanie, jeśli dasz jej szansę. Usiądź przy koszu z Ultrą. Poczekaj moment, serce jej niespokojne zwolni rytm. Wtopiona w kosz. Podkulone łapki. Boi się, tak, ale nie myśl o tym. Dotknij jej futra, nie zważaj na syk. Pogłaszcz ją. Kreśl kółka wzdłuż kręgosłupa. Nie patrz w jej oczy, nie wykonuj nagłych ruchów. Głaszcz, kreśl kółka. Wtedy dostrzeżesz, że mruży oczy. Uspokaja się. A otwierając oczy, nie szuka zagrożeń. Na moment zostawiasz ją samą w koszu, odchodzisz, a gdy wracasz, ona tam wciąż jest. Niewielka, mniej pełna niepokoju?

Ultra nie jest kotką dziką, jest natomiast wystraszona, niepewna, nie najlepiej radzi sobie w nowej sytuacji, jaką jest trafienie do schroniska. Pogłaskanie jej na otwartej przestrzeni nie jest zadaniem łatwym, jeśli się ją jednak już złapie, nie gryzie, nie drapie, jest tylko strach. Ultra ma szansę zmienić zdanie o świecie ludzi i przyłączyć się do ich życia. Być może nigdy nie będzie odważna, ale wierzymy, że, jeśli zaufa, jest w stanie zaprzyjaźnić z kuchnią, jej cichszymi dźwiękami, z pukaniem do drzwi, fotelem i biurkiem. Wierzymy, że będzie w stanie całkiem pewnie rozmawiać z ludźmi. Jeśli nie boisz się wyzwanie, masz serca dla zwierząt i jesteś cierpliwy, jeśli chciałbyś ocalić świat zagubionej Ulterce, nie wahaj się, ocal. Ultra jest młodą, wysterylizowaną i zaszczepioną kotką, przebywa w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach od 5-ego lutego 2012 roku. Nie nadaje się na kota wychodzącego. Akceptuje, lubi koty. Szuka spokojnego, cierpliwego, kochającego domu.

Aktualizacja, 15 lipca:
Jeśli kiedyś, któregoś dnia zjawi się taki człowiek który będzie wiedział, że 'ona i tylko ona' i że jest gotów zaryzykować, podjąć wyzwanie, dać szansę... będzie to dzień wyjątkowy, dzień niecodzienny i ucieszymy się niezmiernie, choć początkowo zapewne niepewnie. I damy szansę Ultrze i Temu Człowiekowi...
Jednak na dzień dzisiejszy Ultrę uważamy już za rezydentkę schroniska, naszą schroniskową kotkę
Ultrę ktoś skrzywdził. Bardzo mocno. Tylko ona wie...
Ultra jak dotąd nadal nie zaufała.. Jest z nami ponad dwa lata.
Nadal jest 'po staremu' nieprzenikniona, niedotykalska, dzikawa...
W schronisku czuje się całkiem dobrze, zna każdy kąt, odnalazła się w stadzie kotów
Są wśród wolontariuszy tacy, którzy jeszcze wierzą... W dom, Tego Człowieka, zaufanie Ultry
Jednak wszystkie gwiazdy na niebie i miesiące w kalendarzu wskazują na to że...
Po prostu los tak chciał, że Ultry domem jest schronisko

Chyba, że - uśmiecha się jeden z tych wierzących wolontariuszy - któregoś dnia zjawisz się i będziesz wiedział, że 'ona i tylko ona' i że stawiasz wszystko na jedną kartę...

Bob

Leo

Flora

Misia

Franek